niedziela, 23 grudnia 2018

Merry Christmas!



muzyka

Kochani.Aby tradycji stało się zadość, przybywam do was jak zwykle o tej porze roku ze świątecznymi życzeniami!
Nie będę ukrywała że te święta będą dla mnie niezwykłe (i niekoniecznie oznacza to że będą radosne, w zasadzie po krótkiej analizie poprzednich świąt Bożego Narodzenia mogę z czystym sumieniem stwierdzić że będą one najgorszymi świętami w moim życiu), ale nie jestem tu po to by wam się wyżalać, mimo wszystko postaram się aby to czego wam naprawdę szczerze życzę zostało przekazane wam w radosnej a nie ponurej atmosferze. :)
Dan:*klaszcze w dłonie* Dobra to kto zaczyna? Kto chce...
Shadow:*zaczyna podnosić rękę*
Dan:... poza Shadow'em rozpocząć składanie życzeń?
Shadow: No wiesz. ;( Są święta. ;(
Ace: Ja mogę.
Baron: Ja też! Mistrzu Danie pozwól mi zacząć.
Ace: Byłem pierwszy. -_-
*Ace i Baron zaczynają się kłócić*
Dan: Elz?
Poczekaj, zastanawiam się.
Dan: To zastanawiaj się szybciej. <.<
Hmmm. Hmmm. Hmmm. O już wiem! W ten piątek moja pani profesor od majmy powiedziała nam że w jej klasie na rozpoczęcie wigilii klasowej najstarsza osoba czytała Pismo Święte. Może zrobimy też coś takiego u nas?
Julie: W sensie że co? Najstarsza osoba ma czytać Pismo Święte?
*z niewiadomych przyczyn wszyscy lukają na Spectrę*
Spectra: W waszych marzeniach.
O rany, nie o to mi chodziło. Może po prostu ten kto jest najstarszy zacznie składanie życzeń.
Runo: Brzmi nieźle.
Alice: Świetny pomysł.
Lync:*zakłada ręce za głowę, rozsiada się wygodniej w fotelu i kładzie nogi na stole* Jak to dobrze że to nie mnie spotyka ten zaszczyt.
Ale ty wcale nie jesteś najmłodszy na blogu.
Shadow: Właśnie! Jest jeszcze Misza. Ups.*zasłania usta dłonią* Sorry Elz.
Ty przebrzydły zdradżaczu wszystkiego co tyczy się tego bloga.*mruży oczy* >>
Shadow: Zdradżaczu? o.O
Czepiasz się szczegółów. ==
Runo:*włącza od nowa po raz czwarty (albo piąty) Last Christmas*
Dobra! Mieliśmy składać życzenia a nie gadać o głupotach!
Lync:*mamrocze pod nosem* Co roku to robimy więc nie wiem o co tak się rzucasz.
Mówiłeś coś? ==
Lync: Maybe.
Ehhhhhhhhhhh... =.= Więc... lepiej przejdźmy do życzeń zanim sprawie że ktoś tu nie doczeka pierwszej gwiazdy*luka na Lync'a złowrogo*. Najstarsza osoba zaczyna.
Dan: Yyyy... ale ty wiesz że najstarszy jest tutaj Zenoheld prawda?
Hmmm... to zmienia postać rzeczy... To może papier, kamień, nożyce?
Shadow: Ja mam lepszy pomysł! Rozstrzygnijmy to w bitwie!
Dan: Nie.
Nie. Centurion mi się gdzieś zapodział.
Dan: Pilnuje Zenobiusza i Regulusa. I twoich kapci.
Lync:*ziewa* Nie osłabiajcie mnie. Tyle zachodu o to kto ma pierwszy złożyć czytelnikom życzenia? Przecież i tak powiemy to co zawsze mówimy co roku. A nie na tym to przecież polega. Takie życzenia mają płynąć prosto z serca, a wy zachowujecie się tak jakbyście chcieli żeby to wszystko wyszło perfekcyjnie a co za tym idzie - sztucznie. Ja wiem że ten cały świąteczny kicz, robi z człowiekiem co robi, ale żeby życzenia świąteczne też miały być takie kiczowate? Serio? Naprawdę nie tego się po was spodziewałem. Może choć jeden raz naprawdę sformułujemy te życzenia jak trzeba co?
Głos Dobiegający Nie Widomo Skąd: Wow, ziomuś to było naprawdę głębokie. Szacun dla ciebie brachu za te słowa.
Runo: Kto to powiedział?
Dan: Dobre pytanie. Elz?
*rozgląda się na wszystkie strony w poszukiwaniu źródła głosu jednocześnie zastanawiając się co by się stało gdyby wsadzić do miksera całą jarzynową sałatkę i zmiksować ją*
Głos Dobiegający Nie Wiadomo Skąd: Jestem w szafie, w kartonie w którym ta wasza ziomówa trzyma wszystkie pomysły na tego bloga i przyszłych bohaterów.
*chwilę myśli po czym macha na to ręką* Eeeee to tylko Garfield, nie przejmujcie się nim.
Shadow: Czemu trzymasz tego kota w pudle na pomysły na bloga? o.O
Nie kota, tylko jednego z bohaterów który pojawi się w przyszłości.
Shadow: I to podobno ja zdradzam czytelnikom co się na blogu pojawi. -^-
Dan: W zasadzie to niczego tak naprawdę nie zdradziliście. No dobra, zdradziliście właściwie tylko imiona dwóch postaci, a tego raczej za spojler uznać nie można (prawda?) no bo w sumie oczywistym jest że poza Vexos, Wojownikami i innymi postaciami występującymi w anime pojawią się też inne, takie wymyślone przez Elz więc w zasadzie ten nic konkretnego poza imionami nie zdradziliście.
Garfield: Ziom dobrze nawijasz.
Ucisz się Garfield. Masz się nie ujawniać. >.<
Garfield: Się wie szefowo. Jestem jak ninja. Już znikam. Pozdro ludziska, i pamiętajcie: zielone jest okej! I merry christmas!
Dan: Świąteczny ćpun, ok-ej. Szanuję. Nie mam więcej pytań.
Runo:*włącza po raz enty Last Christmas* Mogę już to wyłączyć? Głowa zaczyna mi już pękać od głosu George'a Michaela.
Mylene: Ten post za chwilę będzie dłuższy niż twoje rozdziały Elz.
Shadow: Ba dum tss.
Mylene:*zerka chłodno na Prove'a*
Shadow: Sorki. Nie mogłem się powstrzymać.
Julie: Jestem bardzo ciekawa czy komukolwiek będzie się chciało doczytać to do końca.
Shadow:*zaczyna się śmiać*
Dan:*staje na środku pokoju i ucisza wszystkich* Starożytni mi świadkami, że stawiam piwo, każdemu kto dotrwa do końca tego postu.
Shadow:*podnosi rękę* Czy team bloga też się zalicza?
Dan: Nie.
Shadow: Ale powiedziałeś...
Dan: Dobra, tylko czytelnicy. Myślisz że stać mnie na to żeby postawić wam wszystkim darmowego browca?
Shadow: To może czytelnikom browarka zafundujesz, a każdemu z team'u bloga po kieliszku dobrej polskiej Soplicy? :D
Dan: No już lecę. Sorry, ale nawet my - ci Ziemianie którzy nie są z Polski czy Rosji - wysiadamy po kilku głębszych, a co dopiero wy Vestalianie.
Shadow: Nie wszyscy. Na przykład ja, Spectra, Volt i Mylene dobrze się trzymaliśmy.
Dan: No dobrze nie wszyscy, ale mam ci przypomnieć co było z Gus'em a 18-stce Runo?
Shadow:*mruczy pod nosem* No nie.
Dan: Właśnie... O rany stara wiesz co sobie właśnie uświadomiłem? *potrząsa ramieniem Elz*
Co? I przestań mą trząść!
Dan:*przestaje* Właśnie sobie uświadomiłem jacy my - Wojownicy starzy już jesteśmy.
W porę.
Dan: No ja mówię serio stara. My już mamy po 18, w przyszłym roku 19, a Shun to w ogóle 20, no kurde.
Nie wszyscy. Marucho na przykład ma 16.
Dan: Wiesz o co mi chodzi... Jezu... gdzie mi te wszystkie lata życia pouciekały?
A bo ja wiem. xd
Dan: Jezu... jacy my jesteśmy starzy.
No. xd Już ci się zaczynają pojawiać siwe włoski na głowie widziałeś? xd Wykupiłeś już sobie polisę na życie?
Dan: CO?! O.O Gdzie?!
Żartowałam. Powiedziałam tak żeby cię wystraszyć. Trochę za bardzo dramatyzujesz. Młode dupy z nas, a ty zachowujesz się jakbyśmy się już mieli na tamten świat wybierać. xd
Dan: Serio aż tak przesadziłem?
No tak troszeczkę. Tak dosłownie odrobinkę.
Runo: Ta rozmowa zmierza nie w te rejony co trzeba, mieliśmy składać życzenia zapomnieliście?
Dan: Fakt. To może składamy te życzenia alfabetycznie co? Alice zaczynasz.
NIE!
*wszyscy patrzą na Elz*
Ja mam o wiele lepszy pomysł. Chodźcie tu wszyscy.
Shadow:*idzie w przeciwną stronę co reszta*
*cały team staje w kółku przed Elz*
Dan: Shadow tutaj!*macha do Prove'a*
Shadow:*okręca się próbując namierzyć źródło głosu*
Dan: No normalnie, dziecko we mgle. Tutaj debilu!
Shadow: A ok.
*team zaczyna szeptać między sobą*
*po kilku minutach godzinach wszyscy stają w równym szeregu, z Elz po środku*
Więc tak.
Dan: Nie zaczynamy zdania od "więc".
-_- Nie psuj mi wystąpienia!
Dan: Dobra, dobra tylko nie gryź.
W zarówno w imieniu całego teamu tego bloga jak i w swoim chciałabym życzyć Wam drodzy czytelnicy, abyście naprawdę spędzili te święta jak jeszcze żadne inne...
Dan: I żebyście się tak nie smucili jak Elz. :D
... żebyście wypoczęli, bo mam wrażenie że każdemu od jakiegoś czasu taki solidny chillout
by się przydał, aby wszystko co sobie postanowicie na rok 2019r. się spełniło, by nadchodzący rok był dla was lepszy od tego (dla mnie na 95% 2019 będzie lepszy od tego), życzę wam także tego abyście przeżyli te święta bo przez te wszystkie wypadki (szczególnie w Rzeszowie) o których się teraz słyszy, normalnie aż strach wychodzić na ulice, zdrowia wam również życzę (wszyscy teraz chorują, normalnie każdego coś łapie, w tym ja też zaliczam się do tej grupy pechowców), mocnej głowy na Sylwestra (no chyba że ją macie, tow takim razie naprawdę chylę czoła, bo ja jak wypiłam ostatnio ze dwa piwka po długiej przerwie od picia (klasa maturalna pozdrawia) to myślałam że zejdę, serio aż sama się zdziwiłam że tak się poczułam).
Dan: To miałaś składać życzenia, a nie mówić o piciu.
Już wracam do głównego wątku, ale powiem ci że teraz te życzenia wyglądają tak naprawdę naturalnie, nie żeby tamte wcześniejsze tak nie wyglądały, ale...
Dan: <.<
Dobra już. Obyście dostali jakieś fajne prezenty pod choinkę (ja nie dostaję, niestety u mnie tego się nie praktykuję, buuuu choinko nieładnie), i żebyście mieli białe święta (u mnie ma padać deszcz, ale może wam się poszczęści) no i co, to chyba tyle. Mam nadzieje że jakoś świątecznie te życzenia wyglądają.
Wszyscy: WESOŁYCH ŚWIĄT, UDANEGO SYLWESTRA I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2019! 🎄🌟🌠🎆🎉🎁🎀❄☃



Ps. Wiem że dawno nie było rozdziału, postaram się wrzucić coś jeszcze przed końcem roku (bo inaczej Vanessa mnie zamorduje ;*), ale wiecie szkoła, klasa maturalna (tak wiem że może to słaba wymówka, ale nie będę wam przecież tu czarować że jest inaczej, w dodatku mi pierwsze półrocze skończyło się 14 grudnia no bo w końcu klasy maturalne mają krótszy rok i inaczej półrocze u nich wygląda, a żeby było śmieszniej to inne klasy maturalne w innych szkołach w Rzeszowie swoje półrocze kończą w styczniu, także pozdrawiam VI LO), praca (tak Elz pracuje), i masa problemów osobistych (2018 był najgorszym rokiem mojego życia...
Dan: Nie mów hop.
... naprawdę serio mówię, jak żyję jeszcze nigdy wcześniej nie przeżyłam tak strasznych 365 dni)
Dan: W zasadzie to jeszcze nie stuknęły ci pełne 365 dni więc może wstrzymaj te konie.
... także no niestety z takich przyczyn rozdziału trochę nie było.
Dan: Trochę?
Wiesz czego ja ci życzę w te święta? Żebyś przestał wchodzić mi w słowo i się mnie nie czepiał.
Dan:... Soreczka.
Na całe szczęście 2019 zapowiada się naprawdę o niebo lepiej, i jeśli wszystko ułoży się dobrze to czekają mnie naprawdę wielkie, WIELKIE zmiany w życiu (i nie mówię tu tylko o maturze i najdłuższych wakacjach życia ever), o których napiszę wam dopiero jak już będę wszystkiego pewna na 100%.
Dan: Iiiiiiiiiiiii koniec?
Lync: Nie ma już nic?
Shadow: Jesteśmy wolni?
Julie: Możemy iść?
Tak.
Shadow: Jejjjjj! :D
Papatki! To do następnego rozdziału i jeszcze raz Wesołych Świąt wszystkim! :))



Nie, w tym roku nie robiłam obrazka do postu,
tylko ściągnęłam go z neta.
Dan: No normalnie bezczelna jesteś. Nie no żartuję,
przecież wiesz że cię kocham sister.;*




4 komentarze:

  1. Omega: Dan gdzie jest moje piwo za free?
    Miju: i gdzie moje
    Wszystkie postacie Ashy(ponad 20): i gdzie moje
    Ja: zdecydowanie się zmówili
    "Dan: Wiesz o co mi chodzi... Jezu... gdzie mi te wszystkie lata życia pouciekały?
    A bo ja wiem. xd
    Dan: Jezu... jacy my jesteśmy starzy.
    No. xd Już ci się zaczynają pojawiać siwe włoski na głowie widziałeś? xd Wykupiłeś już sobie polisę na życie?
    Dan: CO?! O.O Gdzie?!"
    Omega: Jak najdalej od ciebie Kuso. Spokojnie za kilka lat i tak będziesz w grobie "wyciąga katanę*
    "Hmmm. Hmmm. Hmmm. O już wiem! W ten piątek moja pani profesor od majmy powiedziała nam że w jej klasie na rozpoczęcie wigilii klasowej najstarsza osoba czytała Pismo Święte. Może zrobimy też coś takiego u nas?
    Julie: W sensie że co? Najstarsza osoba ma czytać Pismo Święte?
    *z niewiadomych przyczyn wszyscy lukają na Spectrę*
    Spectra: W waszych marzeniach. "
    Avio: To już północ po wigili że naczelny kogut kurnika gada?
    Omega: Że co? *Śmieje sie*
    "Nie. Centurion mi się gdzieś zapodział.
    Dan: Pilnuje Zenobiusza i Regulusa. I twoich kapci"
    Hanako: Niech Ashy kapci popilnuje często je gubi
    Ja: ej!
    "Runo:*włącza po raz enty Last Christmas* Mogę już to wyłączyć? Głowa zaczyna mi już pękać od głosu George'a Michaela.
    Mylene: Ten post za chwilę będzie dłuższy niż twoje rozdziały Elz.
    Shadow: Ba dum tss.
    Mylene:*zerka chłodno na Prove'a*"
    Omega: Co ona tu robi przecież jej łeb uciełam....chwila....a dobra nie ten blog. Sorka
    Miju: Niezła pomyłka
    "Dobra już. Obyście dostali jakieś fajne prezenty pod choinkę (ja nie dostaję, niestety u mnie tego się nie praktykuję, buuuu choinko nieładnie), i żebyście mieli białe święta (u mnie ma padać deszcz, ale może wam się poszczęści) no i co, to chyba tyle. "
    Ja: U mnie się też tego nie praktykuje raz tylko wyjątek zrobili . Z pogodą to samo w końcu tylko 45 min dzieli xd. Dzięki za życzenia i życzę ci aby się wszystko w życiu ułożyło po twojej myśli i byś odpoczęła .

    P.S u mnie klasy maturalne też wcześniej kończyły semestr

    OdpowiedzUsuń
  2. A dla nas gdzie masz, Dan?
    Bella: właśnie, dajesz !Ej ,przecież masz wino...
    Shun: Bella, nie przy dzieciach.
    Bella: no co? *próbuje wstać zz zanbandażowaną stopą*
    Lizzie: Mama ,nie ! Ała!
    Shun: dobrze ,Lizzie,skarć mamę .Nie kombinuj ,wystarczy ,że skręciłaś kostkę
    Bella: dobrze, tato 😁
    Dan: no przyznaj się ,geniuszu jak to zrobiłaś!
    Bella: ktoś tu, nie powiem ktokto mnie wystraszył wczoraj ,że poślizgnęłam się i upadłam na podwiniętą stopę, prawda, Lizzie? *spogląda na córkę*
    Lizzie *wskazuje winowajcę, którym jest Dan* wuja Dan !
    Marucho: ale cię chrześnica wkopała 😁
    Runo : nie wywinie się z tego .
    Dan: wiem, wiem*bierze Elizabeth na kolana*chodź mały łobuziaku ,damy mamie odpocząć,wszystkiego naj w urodzinki dla ciebie i Izzy*daje dziewczynkom po buziaku*
    Shun*do córek*: dziewczynki ,nie jesteście śpiące ,co ?
    Izzy i Lizzie: nie ,tata !
    Dan: na pasterce je pewnie zmorzy .
    Tak jak ciebie zmorzyło rok temu ,że nie byłeś .
    Runo: za dużo w siebie wcisnął !
    Bella: dziś nie przesadził
    Runo: bo robił z resztą chłopaków kolację a my odpoczęłyśmy z dziećmi
    Fakt, potwierdzam . Ja na wigilię dostałam czekoladę od babci i na odchodne przed przeniesieniem do nowego miejsca pracy wino i rafaello
    Dan: ale się podzielisz ,co?
    W życiu ,żebyś mi wszystko wychlapał i zeżarł ?
    Dan: cud, że nie wsunęłaś czekolady.
    Z takimi orzechami? ! Daj spokój !
    Do Życzeń.*wszyscy razem*: dziękujemy za życzenia ,życzymy dużo zdrowia bo tego brakuje, szczęścia ,by smutki nie zalały nas w życiu ,pomyślności w nowym roku by był lepszy od tego .Dużo weny ,Elz ! W postaci żelków na prezent wysyłamy !
    Czas się zbierać na pasterkę ,dzieciaki zobaczą szopkę
    Izzy i Lizzie :tak !!
    A gdzie Skyress i Skydra ?
    Bella:pewnie uczą latać swoje pociechy.
    Dan: chodźcie ,bakugany zostają w domu
    To pa !
    Izzy i Lizzie*machają na do widzenia*:Pa pa ,ciocia!
    Bella: widzisz, Elz ? Nawet dzieci na cb wołają ciocia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Wystrzałowego sylwestra z umiarem
      Dan: i kto to mówi -_-///
      Patrz na siebie .
      Bella: właśnie Dan. *do Shuna* dzieci śpią?
      Shun: jak aniołki. Maluchy też ,bo Skyress ze Scarlett tego dopilnowały.
      Bella: to dobrze ,są zmęczone po tak hojnym gwiazdorku .Nic to zmykamy do łóżek spać.
      Shun: zaniosę cię*bierze małżonkę na ramiona i zanosi do łóżka* Dobranoc
      Dobranoc kochani ,do następnego rozdziału .Weny, kochana 😘😍💖💋💕👣👣

      Usuń
    2. Pps.:miało być *kto w pierwszym komie .Głupi słownik mi wszystko powiela ,klawiatura robi wielkie odstępy od znaków interpunkcyjnych(dla niekumatych: przecinki itp. Dan)
      Dan:ej no bez przesady!
      Ja swoje wiem,łosiu!
      Klawiatura już mnie denerwuje,ech...

      Usuń